czwartek, 20 października 2011

hello

Mój komputer mnie osłabia. Nie dość że zwolnił to jeszczr wyłączyli prąd i musze poruszać się po sieci w telefonie.

Mój Aniołek dzisiaj w przedszkolu do 15 ale jestem z niego zadowolona i dostał pochwałę, że jest bardziej uśmiechnięty.

Niestety dzisiaj zostaje mi tylko sprzątanie i gotowanie, zlecenia się skończyły a co za tym idzie i z kasą będzie krucho. Mimo wszystko zamówiłam sobie żółte rureczki ale nie wiem czy je założę wogóle, taka chciałam być oryginalna;)
bardzo chętnie poszłabym na etat ale nie mogę chyba ze znajde pracodawce ktory zrozumie że moje dziecko jest ważniejsze. utopia co?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękuję za zostawienie komentarza.