Hello!!
Jak tam spędzacie lato? Wyjeżdżacie gdzieś? Ja niestety w tym roku nie i ma to swoje plusy oraz minusy. Ostatnio gościłam u siebie siostrzenicę mojego M i było fajnie, ale jednak dwójka dzieci jest dosyć absorbująca. A propos, to mój syn ostatnio domaga się rodzeństwa i zadaje już "te" pytania, na które odpowiedzieć nie jest łatwo hehe:) Np. jak to jest że w brzuchu robi się dzidziuś? Ogólnie wytłumaczyliśmy mu, że rodzice muszą się mocno przytulać, a potem robi się dzidziuś, jest malutki, potem w brzuszku rośnie, było oglądanie USG z ciąży oraz zdjęć z okresu niemowlęcego. A potem Dawid powiedział: no dobra idźcie się przytulać robić braciszka:) heh
Tak poza tym zrezygnowałam z kilku zdjęć moich stylizacji. Ostatnio przyznaję, nie czuję się z byt dobrze w swoim ciele, te kilka kilo może nie doprowadza mnie do szału, ale przynajmniej nieźle wkurza:) Mimo to mam dla was zdjęcia w moich spodniach, pokażę już wkrótce:)
A teraz tylko zdjęcia moich nowych dwóch bluzeczek, takich raczej na umiarkowaną temperaturę, a tej tez ostatnio nie brakuje. Pierwsza to tunika nietoperz w kolorze zielonym (aparat tego nijak nie chce złapać). Jest cudowna, ma rękawki 3/4 a z tyłu wycięcie. dobrze się w niej czuję. Z dtugiej bluzeczki też jestem zadowolona. Potrzebowałam zwykłej, szarej bluzeczki zapinanej na napy, szukałam długo i znalazłam taką, która mi odpowiada, jest miła w dotyku i dobrze się w niej czuję, chociaż mogłaby być bardziej dopasowana:)
Już wkrótce recenzje kremów z YR i balsamu ujędrniającego Nivea.
Mam nadzieję, że uda mi się to wszystko umieścić na blogu hehe:)
Buziaki:*
Jak tam spędzacie lato? Wyjeżdżacie gdzieś? Ja niestety w tym roku nie i ma to swoje plusy oraz minusy. Ostatnio gościłam u siebie siostrzenicę mojego M i było fajnie, ale jednak dwójka dzieci jest dosyć absorbująca. A propos, to mój syn ostatnio domaga się rodzeństwa i zadaje już "te" pytania, na które odpowiedzieć nie jest łatwo hehe:) Np. jak to jest że w brzuchu robi się dzidziuś? Ogólnie wytłumaczyliśmy mu, że rodzice muszą się mocno przytulać, a potem robi się dzidziuś, jest malutki, potem w brzuszku rośnie, było oglądanie USG z ciąży oraz zdjęć z okresu niemowlęcego. A potem Dawid powiedział: no dobra idźcie się przytulać robić braciszka:) heh
Tak poza tym zrezygnowałam z kilku zdjęć moich stylizacji. Ostatnio przyznaję, nie czuję się z byt dobrze w swoim ciele, te kilka kilo może nie doprowadza mnie do szału, ale przynajmniej nieźle wkurza:) Mimo to mam dla was zdjęcia w moich spodniach, pokażę już wkrótce:)
A teraz tylko zdjęcia moich nowych dwóch bluzeczek, takich raczej na umiarkowaną temperaturę, a tej tez ostatnio nie brakuje. Pierwsza to tunika nietoperz w kolorze zielonym (aparat tego nijak nie chce złapać). Jest cudowna, ma rękawki 3/4 a z tyłu wycięcie. dobrze się w niej czuję. Z dtugiej bluzeczki też jestem zadowolona. Potrzebowałam zwykłej, szarej bluzeczki zapinanej na napy, szukałam długo i znalazłam taką, która mi odpowiada, jest miła w dotyku i dobrze się w niej czuję, chociaż mogłaby być bardziej dopasowana:)
Już wkrótce recenzje kremów z YR i balsamu ujędrniającego Nivea.
Mam nadzieję, że uda mi się to wszystko umieścić na blogu hehe:)
Buziaki:*
Ta niebieska jest fajna :))
OdpowiedzUsuńten kolor to jeden ten sam tylko na pierwszych zdjęciach jest wypłukany do granic mozliwości ;) :P
OdpowiedzUsuńojj odpowiadac na takie pytania jest ciężko heheh ale dałaś radę :P
fajne rzeczy ...ciekawa bluzka
OdpowiedzUsuńTe niebieska z checia bym Ci podkradla:)
OdpowiedzUsuńMoze poczytaj, jak dobierać ubrania do swojej figury? Poczujesz się lepiej jeśli poeksperymentujesz z ubraniami, to zawsze pomaga na gorsze dni.
OdpowiedzUsuńJesteś mama, masz prawo mieć wymagania co do swojego ciała, z reszta nikt nie jest idealny. Zawsze można wyglądać seksownie tylko trzeba chcieć. Usmiechnij się do siebie i do roboty :-)
A ja trzymam za Ciebie kciuki!
Kochana Madziu, cieszę się, że podoba Ci się mój tatuaż. To mój skarb. Impossible is nothing. Przypomina mi o tym, że niemożliwe nie istnieje, że Niemożliwe to słowo, które mówimy kiedy godzimy się na to co mamy.
OdpowiedzUsuńKiedyś mój partner powiedział mi, że mam słomiany zapal, że chcę, ale pocwicze dzień,dwa a później odpuszczam. Chyba przyszły dni, kiedy zaczyna mi się to, mimo zmęczenia podobać
Wierzę w Ciebie. Pomysl o czym marzysz, podziel to ba mniejsze etapy, napisz konkretne terminy TO WAŻNE i nagradzaj się np za każde 2 kg mniej
to motywuje.
Wierze w Ciebie
Hi lovely, how are you?
OdpowiedzUsuńThe blue is cool!!!
Have a nice day!
Besos, desde España, Marcela♥
Madziu co u Ciebie? kiedy napiszesz nową notkę?
OdpowiedzUsuńjak Ci idzie trening?
o a znasz ten tonik? możesz mi powiedziec o nim cos więcej? ja nigdzie nie mogę znależc jakiegos jego opisu czy dzialania...
OdpowiedzUsuń