czwartek, 23 sierpnia 2012

Ucho i paski

Hej:)

Wczoraj byłam na zabiegu. Chirurg wydłubał mi z płatka ucha dziwną narośl. Zastrzyki ze znieczuleniem oraz sam zabieg był ok nie licząc związanego z nim stresu heh:) Gorzej było kiedy znieczulenie przestało działać, potworne pieczenie, ale poradził z nim sobie Ibum:)
Obecnie siedzę sobie z opatrunkiem na uchu i dwoma szwami, oczywiście opatrunek odpada po nocy, jakżeby inaczej. Ale jakoś dotrwam:)

Dzisiaj miałam zamiar pokazać Wam coś innego, ale złośliwość rzeczy martwych, czyli brak kabla od telefonu uniemożliwił mi przesłanie zdjęć. Chociaż jest to bardziej moja wina, gdyż sama nie wiem, gdzie podziałam ten kabelek. Tak więc chwalę się swoją bluzą, którą upolowałam za jedyne 19,90zł. Brakowało mi w szafie takiej bluzy na co dzień, ot tak, aby coś zarzucić na siebie kiedy jest chłodniej, chociaż na co dzień preferuję bardziej kobiece sweterki itp.


Szorty już znacie z poprzednich postów, a do tego moje klapeczki japonki.

P.S. Dodam jeszcze, że w ubiegłym roku i jeszcze poprzednim nie mogłam się obejść bez japonek. Dla mnie były to najlepsze i najwygodniejsze buty na lato, a teraz??? Jakoś ciężko mi się w nich chodzi i zdecydowanie wybieram sandałki. A jak u Was?






5 komentarzy:

  1. łojeso biedaczku mój uszko ukradli :*** zdrówka życze kochana zdrówka! :)

    uwielbiam paski więc wiesz , że mi sie podoba bluza :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Szorty sa dla mnie numerem jeden! ;) Buziaki, w wolnej chwili zapraszam :)

    OdpowiedzUsuń
  3. co cicho co cicho! zaraz wszystkim powiem :D:D:D

    OdpowiedzUsuń
  4. swietne spodenki ! ;]
    zapraszam do siebie mystylerooksanna.blogspot.com

    obserwujemy ? ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. nie bede dziekowała bo chce zeby szybko minelo :) jak Twoje uszko?

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawienie komentarza.