czwartek, 15 marca 2012

BB i AA

Hej Moje Drogie. Na początku chciałabym podziękować za Wasze odwiedziny, miłe komentarze i obserwowanie:) Bardzo mnie to cieszy, że ktoś chce tu zaglądać:) Cieszę, się, że nie jestem samotna w sieci.
Tak jak obiecałam będę dodawała pomału recenzje moich kosmetyków, bo może komuś się przyda. Na pierwszy rzut idzie krem Garnier BB.

cena: ok 20zł, ja kupiłam w Rossmanie za 14,90zł
plusy: -daje lekki efekt kryjący
-świetnie pachnie , tak wiosennie i świeżo
-nawilża
-faktycznie pozwala zaoszczędzić czas
-bardzo dobry jako kosmetyk-krem pod puder w kamieniu

minusy: -nie kryje niedoskonałości jak to pisze na opakowaniu, a przynajmniej nie w moim przypadku
-po około 3-4 godzinach ja już go nie zauważam na twarzy
-na pewno nie polecam do tłustej cery, moja siostra taką ma i jej nie odpowiada

ogółem: kupiłam go, bo czasami chce mieć bardzo delikatny makijaż, a raczej make-up no make-up, czyli czuć , że coś tam mam na twarzy, ale żeby nie rzucało się to w oczy:) Ostatnio wogóle moje wyjścia to dom-przedszkole i odwrotnie plus zakupy:) I właśnie wtedy mi się przyda. Odcień, który ja stosuję to 1-jasny. Jest idealny. Ogólnie polecam.

AA Ciało Wrażliwe: Róża herbaciana, balsam wygładzająco-odżywczy do ciała.

cena: około 12zł (250ml)
plusy: -ślicznie pachnie
-jest bardzo wydajny
-efekty widac na skórze już od pierwszego użycia
-fantastycznie wygładza
-ma ładne opakowanie
minusy: -zapach:) teraz jest dla mnie świetny, ale znając siebie, szybko stanie się mdły, a niektórym może to troszke przeszkadzać
-jest troszkę za gęsty, przez co trzeba go troszkę dłużej wcierać i uważać, aby nie wziąć go za dużo
ogólnie: wzięłam go tylko dla tego, że był w promocji, nie szukałam żadnego konkretnego, a ten mi sie spodobał i nie żałuję. Polecam, ale nie wiem czy kupię jeszcze, bo kocham nowości i balsamy mi się szybko nudzą:)






















A poza tym niecierpliwie czekam na to ciepło. Jak na razie to bardzo dokucza mi wiatr z północy, przez co ze spacerów nici, bo jest za zimno. Dlatego zyczę ciepłego wieczorku:)



4 komentarze:

  1. co do kremu BB Garniera, to ciekawa byłam jego recenzji:) teraz widzę, że ten krem njest nie dla mnie,ponieważ mam bardzo tłustą cerę.. zresztą oczekiwałam, ze chociaż w małym stopniu będzie krył niedoskonałości.. Pozdrawiam:)!

    OdpowiedzUsuń
  2. ja kiedyś miałam taki krem koloryzujący z innej firmu i tez byl do bani ;/
    tzn mi nie odpowiadał...
    teraz też stawiam na delikatny make up ale mimo to zainwestowałam w fajny podkład, puder i róż :)
    matowa cera to podstawa ;)
    zapraszam na nowy post

    OdpowiedzUsuń
  3. noo kochana więc dobrze wiesz przez co przeszłam :P

    OdpowiedzUsuń
  4. mam ten krem bb, uwielbiam jego zapach :D nie mam wiekszych problemow z cera (pfu pfu odpukac :) ), fakt ze nie kryje, ale tak jak napisałaś, czasem tez mam ochote na make up no make up :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za zostawienie komentarza.